• Tadeusz Kościuszko - patron szkoły 

        • Imię Tadeusza Kościuszki patronuje Szkole Podstawowej od  24 marca 1969 roku.

          Tadeusz  Kościuszko  -    generał,   bohater.    Rzeczpospolitej.   i    wojny      o niepodległość. Stanów Zjednoczonych, przywódca insurekcji kościuszkowskiej. Urokiem osobistym i błyskotliwością umysłu zjednywał sobie otaczających go ludzi.

          Kościuszko był jednym z najpopularniejszych i znanych Polaków na świecie. W wielu krajach wznoszono upamiętniające go pomniki, jego imieniem nazwano najwyższy szczyt w Australii, wyspę   u wybrzeży Alaski,   miasto   w stanie  Missisipi. Patronuje.    wielu    przedsięwzięciom  i towarzystwom.

          Był jedynym Polakiem wśród 18 osób wyróżnionych obywatelstwem rewolucyjnej Francji. Napoleon Bonaparte  z uznaniem nazwał go „bohaterem północy”. Współcześni postrzegali go jako pogromcę tyranów, zapewne dlatego Juliusz Verne  umieścił jego portret w łodzi podwodnej Kapitana Nemo w powieści 20 mil podmorskiej żeglugi. Również George Byron wspominał  z uznaniem o sławie Naczelnika.  

          Tadeusz Kościuszko urodził się 4 lutego 1746  w Mereczowszczyźnie na Polesiu w  średnio zamożnej rodzinie szlacheckiej. Uczęszczał do szkoły pijarów, której niestety nie ukończył z powodu kłopotów finansowych owdowiałej matki. Uczył się w Szkole Rycerskiej. Jako jeden z jej najzdolniejszych  kadetów uzyskał pomoc finansową m.in. Czartoryskich i króla, aby wyjechać do Francji, gdzie zgłębiał wiedzę inżynieryjną, ekonomiczną, malarstwo i rysunek.

          W 1774 roku powrócił do Polski. Mieszkał u krewnych. Uczył córki hetmana Józefa Sosnowskiego rysunków, matematyki i historii, a w jednej z nich – Ludwice zakochał się. Niestety z powodu niewystarczająco wysokiego urodzenia i braku majątku jego starania o jej rękę zostały odrzucone przez ojca dziewczyny. Ta największa tragedia osobista skłoniła go do wyjazdu z kraju.

          Kiedy rozpoczęła się wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki, postanowił wyruszyć tam, aby walczyć w imię wolności. Kościuszko wykazał się nieprzeciętnym talentem jako budowniczy fortyfikacji, a  szczególny rozgłos przyniosły mu zasługi inżynierskie, dzięki którym Amerykanie odnieśli sukces w bitwie pod Saratogą. Powierzyli mu budowę słynnej twierdzy West Point. W 1783 roku został generałem. W uznaniu za jego działania przyznano mu ok.250 ha ziemi i sporą sumę pieniędzy, którą mimo problemów finansowych przeznaczył na wykupienie niewolników i ich edukację.

          Jako jeden z trzech cudzoziemców został przyjęty do Towarzystwa Cyncynatów zrzeszającego najznakomitszych weteranów wojny o niepodległość USA.

          Do kraju powrócił w 1784 roku, ale z powodu braku etatu nie mógł wstąpić do wojska. Mimo skromnych dochodów, w swoim majątku ograniczył chłopom pańszczyznę. Po reformach Sejmu Wielkiego otworzyła się przed nim szansa na karierę w wojsku polskim. Jako generał wykazał się talentem dowódczym. Podczas  wojny polsko-rosyjskiej odznaczył się  w bitwach pod Zieleńcami i Dubienką. W 1792 roku podczas wojny z Rosją w obronie Konstytucji 3 maja otrzymał medal Virtuti Militari. Kiedy wojna została przegrana przez stronę polską, Kościuszko udał się do Francji, aby zabiegać o wsparcie dla planowanej w Polsce rewolucji. Nie otrzymał oczekiwanej pomocy ani nie zyskał zrozumienia w kraju. Pomimo tych przeciwności 24 marca 1794 roku na Rynku w Krakowie złożył przysięgę narodowi, rozpoczynając insurekcję. Aby zaangażować chłopów do walki 7 maja 1794 roku wydał Uniwersał połaniecki, na mocy którego m.in. otrzymali oni wolność osobistą, ograniczenie wykonywanej przez nich pańszczyzny. Po bitwie pod Maciejowicami – 10 października 1794 roku – ranny dostał się do rosyjskiej niewoli. Więziono go w twierdzy w Petersburgu do 1796 roku. Zwolniony, nie angażował się w życie polityczne; nie zgodził się dowodzić Legionami, nie przyjmował propozycji Napoleona, któremu był niechętny.

          Ostatnie   lata   życia   spędził  w Solurze   w    Szwajcarii,    gdzie     zmarł    15 października 1817 roku.

          Takie oto słowa wypowiedział  W.H.Harrison w Kongresie USA w 1817 roku na wieść o śmierci Kościuszki powiedział: Kościuszko, męczennik wolności, już nie żyje… Sława jego trwać będzie dopóty, dopóki wolność panować będzie nad światem; dopóki na ołtarzu wolności jej obrońcy składać będą swe życie w ofierze, imię Kościuszki trwać będzie wśród nas.

          Trumnę z zabalsamowanym ciałem sprowadzono na ziemie polskie w 1818 roku i złożono w krypcie św. Leonarda na Wawelu, a serce w urnie na Zamku Królewskim w Warszawie. Na mocy uchwały senatu Wolnego Miasta Krakowa z 1820 roku upamiętniono postać Naczelnika usypanym kopcem – niezwykły pomnik odwiedzały w latach niewoli pielgrzymki Polaków.